To nie był najłatwiejszy projekt, ze względu na ulokowane nad pomieszczeniem schody, a co za tym idzie – znajdujące się w łazience skosy… Jednak miałam szczęście trafić na fantastycznych klientów – otwartych na nowe pomysły, konkretnych i zdecydowanych, dlatego koncepcja na to pomieszczenie powstała bardzo sprawnie. 😉

Najmocniejszy akcent tego wnętrza stanowią płytki w kolorze głębokiej zieleni, ułożone w jodełkę. Bazą natomiast jest gres, który świetnie odzwierciedla kamień w lekko beżowym – a według producenta białym odcieniu, o delikatnej w dotyku strukturze. I oczywiście…jest też złota „biżuteria” tego wnętrza – czyli m.in. armatura i elementy prysznica. Niewątpliwie elementem przyciągającym wzrok jest także lustro w kształcie półkola, a jego podświetlenie podkreśla walory zielonych płytek.

Z rozwiązań funkcjonalnych – udało się zmieścić całkiem spory prysznic i większą niż przed remontem szafkę z umywalką, natomiast zabudowa wnęki pod schodami skrywa pralkę i wszelkie niezbędne detergenty. Przy lustrze zawisnęły dwie kuliste lampy, których zadaniem jest dobre doświetlenie twarzy. Oświetlenie w tej łazience pozwala zarówno na uzyskanie nastrojowego efektu, jak i pełnego skupienia.